Bo ten. Takie tam marzenie, o. Zwykłe. Mam. Trochę śmieszne w zasadzie, no ale jest. Realizacja idzie pińć razy wolniej niż początkowe szacunki, ale idzie. Juhu.
czwartek, 22 kwietnia 2010
Trójeczka w Kobylańskiej :)
Skromnie bo skromnie, ale to dopiero początek sezonu i mam nadzieję że wkrótce zaatakuję kolejne trójeczki :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz